środa, 25 listopada 2009

1001 nights...



Dzisiaj udało mi się pomolestować aparatem moja bratową. Gosia na codzień praktycznie sie nie maluje, a ja uwielbiam zmieniac ja nie do poznania :)
Tutaj Gosia w jako arabska kurtyzana...
************************************************
I finally managed to molestate my sister-in-law . Gosia is almost never wearing any make up - the only thing is a little mascara and a lipstick, so i decided i will change her look totally :),
I proudly present Gosia as an arabian courtisan...




No i mały bonus :) coś z innej beczki :)
And a little bonus :) something completely different...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz